|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pytalska
Przechodzień
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:50, 01 Wrz 2010 Temat postu: Szkoła |
|
|
Dzisiaj oficialnie rozpoczął się rok szkolny. Z tej okazji pomyślałam, że wypadałoby założyć taki temat.
Gdzie się uczycie? Jak się uczycie? Czy jesteście zadowoleni ze swojej klasy? Jakie macie plany po-szkolne? Czy szkoła coś w Was zmieniła, ukształtowała? Jeżeli jesteś licealistą, jaki profil ma Twoja klasa bądź szkoła?
Ja od dzisiaj jestem uczennicą liceum plastycznego. Jestem bardzo zadowolona z tego, że udało mi się spełnić to marzenie, zdając egzamin wstępny. Klasa wydaje się być w porządku, mimo, że jst bardzo liczna (36 osób). Oczekuję, że szkoła uformuje mój styl, pomoże mi się odnaleźć we wszystkich sztukach plastycznych. Mam nadzieję, że będę zadowolona ze swojej decyzji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Brzoskwinka
Mieszkaniec biblioteki
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świat książek i marzeń. Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:10, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Eh... Ta szkoła... Aż nie chce mi się myśleć, że wakacje minęły.
Jestem w II klasie gimnazjum, a moja klasa jest nawet nawet. Jest tam parę głupich osób, ale chyba jak w każdej klasie. Uczę się w miarę, niektórzy mówią, że dobrze ( na koniec tamtego roku miałam średnią 4,3), ale jak dla mnie to niska średnia. Widać słabo się postarałam i w tym roku planuję to zmienić. Chcę jak najszybciej skończyć gimnazjum i iść do liceum. Nie wiem jeszcze dokładnie do jakiego, ale wiem, że muszę mieć tam język francuski. Patrzyłam profile w niektórych liceach i żaden mi się nie podobał... Cóż, może przez te dwa lata coś się zmieni. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeracz książek
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 1268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie z tego świata. Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:52, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja od dzisiaj jestem uczennicą pierwszej klasy LO o profilu filologiczno-artystycznym. Poszłam tam z myślą o psychologii i bardzo się cieszę, że udało mi się tam dostać. Klasę mam nawet liczną, bo coś ok. 30 osób, dokładnie nie wiem, zapomniałam. Co bardzo mnie cieszy - wszyscy są naprawdę mili i przyjaźni, a w szczególności dziewczyny. Chłopcy również, choć ich jest mało, więc wydaje mi się, że przez to są raczej nieśmiali. Jedna dziewczyna ostrzegała mnie przed pewnym chłopakiem, który jest w naszej klasie, bo ona była z nim w gimnazjum i twierdzi, że bardzo źle traktuje dziewczyny. Mnie wydaje się on bardzo fajny, po rozmowie z nim nie zauważyłam, żeby był jakiś chamski czy coś w tym stylu. Moja wychowawczyni przypomina mi bardzo moją byłą polonistkę z gimnazjum, która, notabene, była moją ulubioną nauczycielką. Jest zabawna, ma fajny charakter i jest naprawdę miłą nauczycielką. Dodała jednak, że jest bardzo pamiętliwa i jeżeli ktoś jej zajdzie za skórę, to ma przerąbane do samego końca. Cóż, muszę zacząć się pilnować. Ogólnie dodała ona jeszcze, że zwykle 1a (bo do tej klasy chodzę) zawsze była najlepszą klasą humanistyczną w szkole, więc trzeba się starać, by utrzymać ten poziom. Wydaje mi się jednak, że nie będzie z tym problemu, bo osoby w mojej klasie są naprawdę... że tak powiem... mądre i elokwentne.
Moja szkoła jest jak labirynt. Gdy pierwszy raz się w niej znalazłam, miałam ochotę złapać się za głowę. Jest naprawdę duża, pełno w niej korytarzy, ale wiadomo, że pierwszy raz ciężko się w nowej szkole odnaleźć. Ja w pierwszej gimnazjum cały rok uczyłam się, gdzie co jest. Jutro wychowawczyni będzie nam wszystko tłumaczyć, oprowadzać i w ogóle. Cóż, mam nadzieję, że się nie zgubię.
Co mnie najbardziej denerwuje? W szkole nic, raczej to, jak do owej szkoły dojechać. Dziś musiałam wstać o 7, wyjechać samochodem z domu o 8, żeby na 8:35 zdążyć na autobus do szkoły. Spotkanie z nauczycielami w klasach zaczęło się o 9:30, to i tak cud, że zdążyłam, bo autobus ten miał niezłe spóźnienie. Teraz będę musiała dojeżdżać na przystanek rowerem, mam do niego jakieś 2, 3 km. Ogólnie nie widzę problemu, bo lubię jeździć rowerem, nawet szybko mi idzie, ale to wczesne wstawanie, żeby zdążyć na autobus, naprawdę mnie dobija! Cóż, dam jednak radę, bo nie mam innego wyjścia. Przepisać się nie przepiszę, nigdy w życiu! Marzyłam, by dostać się do tej szkoły i do tej klasy, więc nie zmarnuję szansy, którą mi dano.
Ze znajomych osób w klasie mam przyjaciółkę z gimnazjum, z którą znam się 9 lat. Miała być jeszcze jedna dziewczyna, moja bliska koleżanka z obozu w Hiszpanii, ale przepisała się do innej szkoły. Szkoda, nie wiedziałam o tym. Z wszystkich uczniów 3 klas z gimnazjum, w szkole tej, oprócz mnie i mojej przyjaciółki, są jeszcze tylko dwie osoby. Koleżanka z tej samej klasy oraz druga koleżanka, tylko że z innej klasy. Są w zupełnie innych klasach, nie razem, tylko ja i Weronika jesteśmy w jednej klasie. Ważne jednak, że łatwo zakumplowałam się z moją nową klasą, bo tak właśnie jest najlepiej, od razu się z nimi zakolegować.
Cóż, to tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zaczytana_w_chmurach
Pasjonat książek
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nigdzebądż Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:10, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Widzę, że na forum dużo świeżo upieczonych licealistek :D
To ja dołączam do tego grona- humanistka duszą jest zapisana do 1 b- klasy politechnicznej.
A jak wasi nauczyciele? Ja się dowiedziałam, że mam jedną... No wiecie :P Bardzo zawzięta i złą nauczycielkę :P I kilkoro dobrych nauczycieli.
W klasie mam kolegę i koleżankę z gimnazjum jest nas 13 i większość to chłopcy. Ale na niektórych zajęciach jesteśmy razem z humanistyczno-dziennikarskim- jest nas 32. Dużo jest głupich dziewczyn ze starego gimnazjum, ale przeżyję. I jeszcze kolega, ale go nie lubię :P
Kilka nowych osób, których na razie nie oceniam.
Wychowawczynię mamy w sumie spoko- od wf. Ale trochę zamotaną (przygadał kocioł garnkowi :P)
A ja nie jestem zadowolona ze "swojego" wyboru (hahaha). Chciałam iść do szkoły wojskowej :(
Zdajcie sprawozdania z kocenia ^^,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeracz książek
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 1268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie z tego świata. Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:24, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
zaczytana_w_chmurach napisał: | Zdajcie sprawozdania z kocenia ^^, |
Ja nie mam kocenia w LO, na szczęście. A moja wychowawczyni jest nauczycielką polskiego. Ale jazda. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brzoskwinka
Mieszkaniec biblioteki
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świat książek i marzeń. Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:59, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A moja wychowawczyni jest nauczycielką polskiego. :)[/quote]
Ja już drugi raz mam wychowawczynię, która uczy polskiego i mam nadzieję, że chociaż, jak pójdę do liceum, do się zmieni. :) Ale to jeszcze dwa lata...:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeracz książek
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 1268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie z tego świata. Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:00, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Brzoskwinka, ja się właśnie strasznie z tego cieszę! Bo moja wychowawczyni jest naprawdę miła, a polski to mój ukochany przedmiot. Lepiej być chyba nie mogło. ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brzoskwinka
Mieszkaniec biblioteki
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świat książek i marzeń. Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:05, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Oh. Lenalee... A moja pani wcale taka miła nie jest, raz jak się na mnie nadarła to się jej naprawdę przestraszyłam... I ona strasznie ogólnie na nas krzyczy. :) Jakoś nikt jej nie lubi... A polski to ja nawet lubię. Ostatnio mi się tak spodobał. O ile nie omawiamy jakiegoś wiersza ! xd[/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicja93
Czytelnik
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:57, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też idę właśnie do 1 liceum profil kulturoznawcza z elementami dziennikarstwa.
z tym że 1 rok później poszłam do szkoły z powodu operacji. Także jestem starsza :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brzoskwinka
Mieszkaniec biblioteki
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świat książek i marzeń. Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:54, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Uff... Pierwszy dzień szkoły jakoś minął. Przeżyłam te siedem godzin. :) A jak Wy, dziewczyny? Licealistki, opowiadajcie, jak wrażenia po pierwszym dniu w liceum ? xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeracz książek
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 1268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie z tego świata. Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:00, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Cóż, jutro mam lekcje od 7:10, autobus do szkoły o 6:13, czyli wstać muszę o 5, żeby na ten przystanek dojechać. To mnie dobija, ale ogólnie nie jest źle. Przez co najmniej dwa tygodnie będziemy mieć tylko 4 lekcje, dopóki planu nam nie ułożą, bo był konkurs na nowego dyrektora i dopiero od niedawna jest nowy dyrektor, więc nie wiadomo było, jaka kadra będzie. Jednak jest super. Klasa jest jeszcze lepsza, niż była wczoraj, wychowawczyni też świetna. Pełna humoru, dzisiaj zlewała się z nami z Tokio Hotel. :) Ogólnie bardzo pozytywnie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brzoskwinka
Mieszkaniec biblioteki
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świat książek i marzeń. Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:03, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Lekcje na 7.10 ?! łał, Lenalee, wyśpisz się ? :) 4 lekcje to fajnie jak na początek. I widzę, że wychowawczyni Ci się świetna trafiła. Tokio Hotel :) Hahaha. xd Naprawdę niezła jest. : x
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeracz książek
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 1268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie z tego świata. Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:11, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
W tej szkole to normalka, że lekcje zaczynają się o 7:10. Nie wiem tylko, czy w jeden dzień czy w kilka. Plusem jednak jest to, że maksymalnie może być 8 lekcji.
Czy się wyśpię? To logiczne przecież, że nie. Ale mam jakiś wybór? Nie sądzę. ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brzoskwinka
Mieszkaniec biblioteki
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świat książek i marzeń. Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:15, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, raczej nie masz wyboru. :d
Ja nie mogę się doczekać, kiedy pójdę do liceum, choć nie wiem czemu. Wiem, że łatwo nie będzie, a jednak...
A macie już wszystkie książki ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pytalska
Przechodzień
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:38, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Plusem jednak jest to, że maksymalnie może być 8 lekcji. |
Hm, u mnie maksem jest dziesięć lekcji. Właśnie dzisiaj jestem po dziewięciogodzinnej udręce szkolnej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|