|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gloomy
Przechodzień
Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:38, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Książkami Stephena Kinga zainteresował mnie mój tata. Pierwszą książką Kinga, którą przeczytałam była Desperacja. Niezbyt przypadła mi do gustu, ale styl autora bardzo mi się spodobał. I tak oto zaczęłam czytać coraz więcej książek, ale niestety ograniczałam się (i nadal popełniam ten sam błąd) tylko do jednego autora - właśnie do Stephena Kinga.
Przeczytałam już:
Zieloną Milę - moją ulubioną książkę, którą po prostu kocham,
Cztery pory roku - zbiór czterech miniopowiadań, m.in. Skazani na Shawashank, które były raczej mało "kingowskie",
siedmiotomową serię Mroczna Wieża - na której punkcie mam obsesję,
Nocną zmianę - zbiór minopowiadań,
Carrie
To
Talizman
Bastion - który jest według mnie jedną z najlepszych książek Kinga.
Obecnie kończę czytać Misery, a w planach mam jeszcze Miasteczko Salem, Lśnienie, Łowcę snów, Czarny dom oraz Rękę mistrza.
King według mnie pisze świetnie, interesująco i zaskakująco (bardzo zszokowało mnie zakończenie Mrocznej Wieży). Uwielbiam jego prosty język i tworzonych przez niego bohaterów (Eduard Delacroix z Zielonej Mili, Eddie Dean z Mrocznej Wieży). Jednak jak już ktoś wcześniej wspomniał Stephen King potrafi zamulać i przynudzać. Tak jak w książce To, która i tak jest bardzo dobra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Liliowa
Pasjonat książek
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Warszawy Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:24, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Gloomy napisał: | ale niestety ograniczałam się (i nadal popełniam ten sam błąd) tylko do jednego autora - właśnie do Stephena Kinga. |
Czy to oznacza, że czytasz TYLKO Kinga? Nic poza nim? :O Bo nie wiem, czy dobrze zrozumiałam Twoją wypowiedź, ale jeżeli tak, to jesteś prawdziwą kingomaniaczką.
A tak poza tym, jak podobał Ci się zbiór Nocna zmiana? Czytałam niedawno, moim zdaniem jest bardzo dobry. I dzięki niemu przekonałam się do opowiadań.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nasty_
Nowicjusz
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:03, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Kocham te książki. Mam zamiar przeczytać ich jeszcze więcej, ponieważ póki co mam na swoim koncie tylko "Carrie", "Zielona Mila", i "Lśnienie".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gloomy
Przechodzień
Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:40, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Fleur napisał: |
Czy to oznacza, że czytasz TYLKO Kinga? Nic poza nim? :O Bo nie wiem, czy dobrze zrozumiałam Twoją wypowiedź, ale jeżeli tak, to jesteś prawdziwą kingomaniaczką.
|
Kiedyś czytałam książki różnych autorów (Szklarski, Niziurski, Musierowicz, Meyer), ale po zapoznaniu się ze stylkem Kinga stałam się rzeczywiście kingomaniaczką. Kolejne książki to były właściwie same dzieła Stephena. Może oprócz lektur szkolnych. Chociaż ostatnio zaszalałam i przeczytałam całe dwie książki innych autorów (Wyspę tajemnic Dennisa Lehane i Wpuść mnie Johna Ajvide Lindqvista). Mam zamiar uwolnić się od stylu Kinga i poczytać coś innego. Jednak to nie oznacza wcale tego, że zrezygnuję z jego dzieł.
W planach mam Tożsamość Bourne'a Ludluma.
Fleur napisał: |
A tak poza tym, jak podobał Ci się zbiór Nocna zmiana? Czytałam niedawno, moim zdaniem jest bardzo dobry. I dzięki niemu przekonałam się do opowiadań.
|
Ja ogólnie lubię krótkie opowiadania, a te ze zbioru Nocna zmiana bardzo mi się spodobały. Szczególnie te tajemnicze zakończenia, które czytelnik sam właściwie mógł sobie wyobrazić, a King niczego nie narzucał. Najstraszniejsze było według mnie pierwsze opowiadanie (Dola Jeruzalem) chociaż sam temat dość oklepany. Jednak opisane w książce dźwięki za ścianą nie dawały mi spać. Najlepszymi opowiadaniami jak dla mnie były Czarny Lud, Czasami wracają, Wiem czego ci potrzeba, Dzieci kukurydzy, Ostatni szczebel w drabinie, Człowiek który kochał kwiaty i Kobieta na sali. Zdecydowanie moje ulubione : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melpomene
Pasjonat książek
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: o tym wiesz? Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:46, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Czytałam jedynie Carrie. Aż dziw, że sięgnęłam, bo dotąd nie ciągnęło mnie do tego typu książek. Styl Kinga mnie nie powalił, był czasem zbyt suchy, tak mi się wydawało. Historia interesująca, można by ją ładnie przelać na papier, niestety, miałam wrażenie, że powieści czegoś brakuje. Magii? Pasji? Przynajmniej tak czułam podczas czytania. Na tę chwilę to nie autor dla mnie, ale myślę o wypożyczeniu Zielonej mili. Może tu King bardziej przypadnie mi do gustu...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliowa
Pasjonat książek
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Warszawy Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:35, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Gloomy napisał: | Ja ogólnie lubię krótkie opowiadania, a te ze zbioru Nocna zmiana bardzo mi się spodobały. Szczególnie te tajemnicze zakończenia, które czytelnik sam właściwie mógł sobie wyobrazić, a King niczego nie narzucał. Najstraszniejsze było według mnie pierwsze opowiadanie (Dola Jeruzalem) chociaż sam temat dość oklepany. Jednak opisane w książce dźwięki za ścianą nie dawały mi spać. Najlepszymi opowiadaniami jak dla mnie były Czarny Lud, Czasami wracają, Wiem czego ci potrzeba, Dzieci kukurydzy, Ostatni szczebel w drabinie, Człowiek który kochał kwiaty i Kobieta na sali. Zdecydowanie moje ulubione : ) |
Ja przed przeczytaniem Nocnej zmiany strasznie broniłam się przed opowiadaniami, sama nie wiem, dlaczego. Zgadzam się z Tobą, King ma u mnie wielkiego plusa właśnie za te zakończenia, które dają wyobraźni szansę na dopowiedzenie sobie wszystkiego po swojemu. Strasznych opowiadań, takich, które naprawdę mnie przeraziły, raczej tam nie było, aczkolwiek cztery zapadły mi mocno w pamięć: "Quitters, Inc." (genialny pomysł!), "Ostatni szczebel w drabinie", "Gzyms" oraz "Czasami wracają". "Dola Jeruzalem" też była niezła, choć ta końcówka... jakoś mi się nie podobała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Liliowa dnia Pon 18:35, 13 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
zaczytana_w_chmurach
Pasjonat książek
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nigdzebądż Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:45, 13 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Melpomene napisał: | Czytałam jedynie Carrie. Aż dziw, że sięgnęłam, bo dotąd nie ciągnęło mnie do tego typu książek. Styl Kinga mnie nie powalił, był czasem zbyt suchy, tak mi się wydawało. Historia interesująca, można by ją ładnie przelać na papier, niestety, miałam wrażenie, że powieści czegoś brakuje. Magii? Pasji? Przynajmniej tak czułam podczas czytania. Na tę chwilę to nie autor dla mnie, ale myślę o wypożyczeniu Zielonej mili. Może tu King bardziej przypadnie mi do gustu...? |
Mnie też Carrie się nie podobała, ale skreślanie od razu autora...
A mnie się właśnie podoba ta "suchość", nie zawsze życie jest cukierkowe, nie zawsze książki są słodkie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
śliwkowapanna
Gość
|
Wysłany: Wto 21:43, 14 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
czytałam tylko Desperację i zabieram się za Cmętarz Zwieżąt. nigdy nie lubiłam tego gatunku więc postanowiłam dać mu zielone światło;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melpomene
Pasjonat książek
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: o tym wiesz? Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:39, 15 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
zaczytana_w_chmurach napisał: | Melpomene napisał: | Czytałam jedynie Carrie. Aż dziw, że sięgnęłam, bo dotąd nie ciągnęło mnie do tego typu książek. Styl Kinga mnie nie powalił, był czasem zbyt suchy, tak mi się wydawało. Historia interesująca, można by ją ładnie przelać na papier, niestety, miałam wrażenie, że powieści czegoś brakuje. Magii? Pasji? Przynajmniej tak czułam podczas czytania. Na tę chwilę to nie autor dla mnie, ale myślę o wypożyczeniu Zielonej mili. Może tu King bardziej przypadnie mi do gustu...? |
Mnie też Carrie się nie podobała, ale skreślanie od razu autora...
A mnie się właśnie podoba ta "suchość", nie zawsze życie jest cukierkowe, nie zawsze książki są słodkie. |
Ja go nie skreśliłam od razu - powiedziałam tylko, że styl nie bardzo mi się podobał i jak na razie to autor nie dla mnie, ale zamierzam sięgnąć po Zieloną milę. To nie dowodzi, że skreśliłam go od razu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
śliwkowapanna
Gość
|
Wysłany: Śro 14:45, 15 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
wg mnie każdy autor ma swoje lepsze i gorsze książki, poza tym wiele daje też tłumaczenie, niekiedy z ciekawej książki tłumacz robi bagno...same literówki, które są na każdej prawie stronie niebywale drażnią(książki Brown'a są tego przykładem). Co do Kinga, to wiele osób się właśnie jego stylem pisania zachwyca. Ale jak czytałam lekko Desperację tak Cmętarz Zwieżąt(który podobno jest jego jedną z lepszych książek) z kolei jest dla mnie napisane trochę dziwnie, ale podobno on zawsze początki ma dziwne i ciężkie dla czytelnika.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleey
Administrator
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 1224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:09, 15 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jak na razie z jego twórczości przeczytałam całą tylko Carrie. Kiedyś tam dawniej zaczęłam czytać też coś innego, ale nie dokończyłam, właściwie nie wiem dlaczego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliowa
Pasjonat książek
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Warszawy Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:09, 16 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
śliwkowapanna napisał: | ale podobno on zawsze początki ma dziwne i ciężkie dla czytelnika. |
O tak, to fakt. Pomimo całej mojej sympatii, jaką darzę tego autora, muszę przyznać, że pierwsze rozdziały jego powieści są, delikatnie mówiąc, ciężkie do przebrnięcia. Zazwyczaj akcja robi się ciekawa ok. 100 strony, niekiedy nawet jeszcze dalej, ale dla chcącego nic trudnego, da się te pierwsze strony przeżyć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Liliowa dnia Czw 20:10, 16 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
letty
Nowicjusz
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nibylandia Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:30, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Cóż, nigdy go nie czytałam, ale kocham ten cytat -
"Chyba właśnie po tym można poznać ludzi naprawdę samotnych... Zawsze wiedzą, co robić w deszczowe dni."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zaczytana_w_chmurach
Pasjonat książek
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nigdzebądż Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:36, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A z czego to cytat?
Dla mnie King nigdy nie był na początku trudny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Pożeracz książek
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 1268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nie z tego świata. Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:57, 17 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
zaczytana_w_chmurach napisał: | A z czego to cytat? |
Christine.
Ja myślę, że teraz, gdy będę w bibliotece, wypożyczę jakąś książkę tego autora. Chciałabym wiedzieć konkretnie, czy zagłębiać się w jego twórczość, czy może nie warto. Chociaż wątpię, bym po tej jednej książce poznała odpowiedź, chociaż mam już na swoim koncie kilka dzieł tego autora. Moja biblioteka wyjątkowo obfituje w książki Kinga, dlatego wypożyczę Carrie albo Cujo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|