Erynie - Marek Krajewski

Lenalee

aleey

Widziałam tą książkę w Empiku i zastanawiałam się nawet, czy tego przypadkiem nie kupić, ale doszłam do wniosku, że i tak mam na razie zbyt dużo książek do przeczytania, aby sobie dokładać kolejne.

Melpomene

Strasznie mnie do tej książki ciągnie. Widziałam ją w Empiku, gdy byłam na wycieczce, ale nie kupiłam, bo mi nie starczyło.

zaczytana_w_chmurach

Też jestem ciekawa tej książki ;)

Lenalee

Chyba jednak spodziewałam się czegoś więcej. Do wypożyczenia tej książki zachęcił mnie przede wszystkim tytuł. Erynie - boginie zemsty - mitologia. Ja kocham mitologię, dlatego po książce tej spodziewałam się jakichś większych nawiązań mitologicznych, a było ich niestety bardzo ubogo. To chyba największy minus tej książki, moim zdaniem. Kolejnym jest to, że w pewnych momentach, czytając Erynie, byłam naprawdę zniesmaczona. Ogólnie jest to całkiem dobry kryminał, aczkolwiek nie bardzo dobry. Ot, na odprężenie. Mimo wszystko ogromnym plusem tej książki jest zakończenie, a w zasadzie cały epilog. Niby można się tego spodziewać, jednak mnie i tak spotkało zaskoczenie. Poza tym samo zakończenie wywołało we mnie wiele emocji, a szczególnie ogromna miłość komisarza do swojego wnuczka. Tak wielka, że... A, przeczytajcie sami.

Liliowa

Bardzo chcę tę książkę przeczytać, przyciąga mnie okładka, która bardzo mi się podoba. Niestety, w bibliotece jej nie ma, więc musiałabym kupić, a jak na razie mam tyle zaległości czytelniczych, że wolę nie dokładać sobie kolejnej pozycji do stosu.