Nie mogę znieść...

aleey

Jest może taki gatunek muzyczny, którego nie potraficie znieść? Lub może konkretni wykonawcy, wokaliści?

Ja osobiście, ostatnio słucham właściwie wszystkiego, co akurat wpadnie mi w ucho i nie narzekam na żaden gatunek. Wszystko zależy od mojego nastroju w danej chwili. Za to jeśli chodzi o konkretnych wykonawców, zespoły, to jest kilka takich, których nie mogę znieść. Kiedyś całkiem lubiłam Metallicę, ale ostatnio okropnie irytuje mnie ich muzyka. Szczególnie utwór Nothing Else Matters (którego za to nigdy nie lubiłam). Drugim zespołem jest Muse. Głos ich wokalisty jest straszny, nie potrafię słuchać tego dłużej, niż dwie minuty, bo od razu niszczy mi się humor. I jeszcze taki mały polski akcent - Coma(nie-dla-plebsu) "Te teksty są tak 'inteligentne', że przeciętny człowiek nie mógłby tego zrozumieć". Przerost formy nad treścią w tym wypadku.

butterfly

Na pewno denerwują mnie takie plastikowe popowe gwiazdki które potrafią tyko kręcić tyłkiem i nic więcej. A jeśli miałabym podać konkretną gwiazdę która bardzo mnie irytuje to Lady Gaga, po prostu nie lubię ani jej głosu, ani piosenek. Z zespołów to na pewno Afromental, jakoś nie przypadają mi do gustu ich piosenki i cały szum, który wokół siebie robią.

Melpomene

Jeśli chodzi o gatunki, to nudzi mnie okrutnie rap i reggae. Co do konkretnych wykonawców... Nie ma chyba takich, których bym nie cierpiała. Och, nie, jak tylko słyszę w radiu jakąkolwiek piosenkę Rihanny, to wychodzę/przełączam. Nie znoszę jej piosenek.