|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
deanchester
Mól książkowy
Dołączył: 11 Wrz 2010
Posty: 924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:45, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ja również w empiku, czasem w realu. Zależy, gdzie akurat jestem i co wyszukam ;d A jeszcze czasem zamawiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez deanchester dnia Nie 10:49, 03 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Enigma
Poznaje pierwsze litery
Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:20, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
jesienna.szarlotka napisał: | Za granica każdy kupuje praktycznie orginalne płyty, ponieważ nie opłaca się ich ściągać, ze względu na cenę. Ja oczywiście też ściągam z internetu, ale tylko takie płyty, które mam w domu, bo chce mieć je na komputerze. Najczęściej to kupuję w empiku, bo jest najtaniej :).
Enigma, mogłabyś zapodać tą stronkę, o której pisałaś? |
1. LOL, to nie możesz przegrać płyty na komputer? Ja tak robię, mam wszystko ładnie otagowane (chociaż zdarza się, że trzeba to robić samemu, np. w przypadku ProLogic), okładka też jest...
2. [link widoczny dla zalogowanych] - na razie można płacić tylko kartą płatniczą, ale jest nadzieja, że wkrótce nadejdzie opłata za SMS.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Enigma dnia Nie 13:21, 03 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jesienna.szarlotka
Czytelnik
Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:18, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Dla mnie wygodniej ściągnąć, chociaż to i tak jeden pies ; x
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudine
Poznaje pierwsze litery
Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:22, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
a ja w końcu nie wiem, jak to z tym prawem. na stronach, gdzie można prawie za darmo pobierać ludzie się zastrzegają, że według ustawy którejśtam pliki mogą się znajdować na komputerze tylko przez określony czas ewentualnie mogą służyć jako kopia zapasowa posiadanych oryginałów. I że ci, którzy je udostępniają, nie biorą żadnej odpowiedzialności. z kolei jak była w szkole pogadanka z policjantem, to on twierdził, że ściąganie przez internet muzyki czy filmów jest jak najbardziej legalne, nie wolno jej tylko rozpowszechniać. Czyli że słuchać w domowym zaciszu mogę, ale pokazywanie koleżance już jest niezgodne z prawem.
Ja w końcu nie wiem kogo słuchać, dokładnie zacytowanej ustawy czy policjanta, który powinien wiedzieć, co mówi? czy to tylko takie obustronne zasłanianie się prawem jak tarczą? w dodatku słyszałam, że jeśli ktoś ma powiązania, na przykład pracuje dla jakiejś agenci zwalczania piractwa, łamie prawo wchodząc na takie strony z downloadem, coś o ustawie o prywatności. Więc generalnie, pomijając kwestie uczciwości wobec wykonawcy, niech się wypowie ktoś z mądrzejszą głową o kwestii prawa, taka moja propozycja, bom strasznie ciekawa jak to w realiach jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enigma
Poznaje pierwsze litery
Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:25, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Claudine napisał: | a ja w końcu nie wiem, jak to z tym prawem. na stronach, gdzie można prawie za darmo pobierać ludzie się zastrzegają, że według ustawy którejśtam pliki mogą się znajdować na komputerze tylko przez określony czas ewentualnie mogą służyć jako kopia zapasowa posiadanych oryginałów. I że ci, którzy je udostępniają, nie biorą żadnej odpowiedzialności. z kolei jak była w szkole pogadanka z policjantem, to on twierdził, że ściąganie przez internet muzyki czy filmów jest jak najbardziej legalne, nie wolno jej tylko rozpowszechniać. Czyli że słuchać w domowym zaciszu mogę, ale pokazywanie koleżance już jest niezgodne z prawem.
Ja w końcu nie wiem kogo słuchać, dokładnie zacytowanej ustawy czy policjanta, który powinien wiedzieć, co mówi? czy to tylko takie obustronne zasłanianie się prawem jak tarczą? w dodatku słyszałam, że jeśli ktoś ma powiązania, na przykład pracuje dla jakiejś agenci zwalczania piractwa, łamie prawo wchodząc na takie strony z downloadem, coś o ustawie o prywatności. Więc generalnie, pomijając kwestie uczciwości wobec wykonawcy, niech się wypowie ktoś z mądrzejszą głową o kwestii prawa, taka moja propozycja, bom strasznie ciekawa jak to w realiach jest. |
To tak zwane pierd... No. :] Co do prawa - istnieje ustawa o prawach autorskich, a nielegalne pobieranie plików, ich wykorzystywanie, itp. grozi więzieniem od 3 miesięcy do kilku lat (chyba 10?). To zależy od ilości plików. Ale częściej łapie się tych od ściągania gier oraz filmów. Na razie w Polsce wszyscy mają wszystko w pupie, podczas ściągania muzyki. Bo i rzeczywiście - ściągasz sobie z zagranicznych stron i elo. No chyba że masz zaawansowaną torrentownię w domu na kilka procesorów, to i za muzykę, bo masowo ściąganą na emulach i innych takich, mogą cię złapać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Enigma dnia Nie 20:26, 03 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Owca
Gość
|
Wysłany: Nie 22:43, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ściągam w większości. I nie, nie czuję żebym okradała artystę, on od tego nie zbiednieje, bo na albumach zarabia głównie wytwórnia. I owszem, może i czuję, że ją okradam... ale rybka mi to ;] A muzyk żyje głównie z koncertów.
A co do legalności... tak na dobrą sprawę to czysta teoria. Co jakiś czas ktoś beknie za piractwo, ale to już musi być niezła recydywa. Z piractwem bezpośrednio nie ma sensu walczyć i nie ma raczej zbyt wielu naiwnych, którzy to robią. Ot, taki Napster. Stanęło na usunięciu kont kilkuset użytkowników, którzy chwilę później mogli założyć sobie nowe konta. I co? Nico. Co z tego, że sam Napster poszedł się kochać, skoro w międzyczasie powstało od groma i ciut ciut podobnych serwisów, z tym, że bez admina? I nic z nimi nie zrobią, bo po prostu nie mogą, nie mają kogo szturchnąć.
Piractwu można zapobiegać, ale raczej się z nim nie wygra.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudine
Poznaje pierwsze litery
Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:37, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
nie mówię o Emulach i tym podobnych, bo to już zwyczajne piractwo jest. mówię o takich stronach, polskich, na przykład Wrzuta czy Chomik (z którego ja ściągam).
Owca, prawdę powiadasz, że sam artysta niewiele traci. Praktycznie rzecz biorąc to sama przyjemność piracić, jeśli się wie, że wtedy wytwórnie mają za swoje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enigma
Poznaje pierwsze litery
Dołączył: 23 Wrz 2010
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:42, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Owca napisał: | Ściągam w większości. I nie, nie czuję żebym okradała artystę, on od tego nie zbiednieje, bo na albumach zarabia głównie wytwórnia. I owszem, może i czuję, że ją okradam... ale rybka mi to ;] A muzyk żyje głównie z koncertów. |
Cool story, bro. Masz Internet, doucz się troszku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liliowa
Pasjonat książek
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Warszawy Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:42, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
A ja w ogóle nie kupuję płyt, bo zwyczajnie szkoda mi na nie pieniędzy. Wolę kupić sobie jakąś książkę, a muzyki słucham na YouTube albo ściągam z chomikuj.pl to, co mnie akurat interesuje. Bo to, czego słucham, zmienia się dość często i gdybym chciała kupować sobie płytę każdego wykonawcy, którego lubię, to puściłabym rodziców z torbami. Płyty są dla ludzi, którzy lubią je kolekcjonować, mieć albumy na własność, a ja do tego zacnego grona nie należę i, szczerze powiedziawszy, wcale nie czuję się z tym źle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Owca
Gość
|
Wysłany: Pon 23:12, 04 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Claudine napisał: | Praktycznie rzecz biorąc to sama przyjemność piracić, jeśli się wie, że wtedy wytwórnie mają za swoje. |
Nie chodzi o przyjemność, czy jej brak, ani o pokazanie mentalnego środkowego palca wytwórni, bo to tylko ludzie, którzy chcą zarobić, zbytnio od reszty populacji się nie różnią. Rzecz w tym, komu piractwo szkodzi realnie ;] I czy przejmujesz się dochodami wytwórni/reszty pośredników. Jeśli nie ciąży Ci to na sumieniu, ściągaj ;) Mnie nie, mówię to otwarcie. I w końcu artyści żyją w tym samym wieku co my i zdają sobie sprawę z tego, że wyniki sprzedaży nijak się mają do realnej liczby osób posiadających ich płytę.
Enigma, pardon? I tylko nie bro, sista, jak już.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jesienna.szarlotka
Czytelnik
Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 6:34, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Najlepiej jednak powiedział O.S.T.R. na swoim koncercie (którego to rapera kupuję płyty wszystkie, jakie tylko wyjdą): Jeśli macie kupić moją płytę, a nie iść do lekarza się przebadać, to nie kupujcie jej. Wasze zdrowie jest ważniejsze!
Jednak ja wychodzę z założenia, że głupotą jest twierdzić, że skoro wytwórnie całą kasę za płyty zgarniają, to ja jej nie kupuję. Wcale artyście też z koncertów tak nie żyją, bo część muszą dać za oświetlenie, za lokal etc. A poza tym, gdyby nie to, że płyta sprzedała się, to koncertu by nie było. Jak każdy by wychodził z tego założenia, to koncert by się nie odbył, bo po co promować płytę, która nie ma poparcia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Owca
Gość
|
Wysłany: Wto 13:16, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
jesienna.szarlotka napisał: | skoro wytwórnie całą kasę za płyty zgarniają, to ja jej nie kupuję |
Ale kiedy w ogóle coś takiego padło? :shock: Primo, nie ma żadnych krucjat do wytwórni. Secundo, nie całą...
Cytat: | Wcale artyście też z koncertów tak nie żyją, bo część muszą dać za oświetlenie, za lokal etc. |
A sponsorzy w tym czasie grają w pokera. To naprawdę nie jest żadna wiedza tajemna, że trasy koncertowe przynoszą ogromne zyski.
Cytat: | koncert by się nie odbył, bo po co promować płytę, która nie ma poparcia? |
Nie wiem, pewnie zgodnie z założeniem, żeby ją wypromować właśnie... :roll:
|
|
Powrót do góry |
|
|
jesienna.szarlotka
Czytelnik
Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:14, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem bez płyty nie byłoby koncertów.
Poza tym może się wydawać, że mało dostają wokaliści za płytę, ale szczerze, to ja bym chciała tyle zarabiać co oni ;p.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Owca
Gość
|
Wysłany: Wto 20:29, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Taaak, dla nas maciupkich roboli to i owszem, ale to raczej mały procent całości dochodów ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleey
Administrator
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 1224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:32, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Niezależnie od tego, jak wielu jest piratów, prawdziwi fani i tak kupują płyty. Zobaczcie, nawet jeśli teraz słucha się z komputera, to przecież płyty CD też się kupuje. To samo z winylami. Tylko niektórzy mają jak odtworzyć te płyty, ale i tak produkuje się je nadal - dla fanów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|