Forum Świat literatury Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Ulubione książki
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Świat literatury Strona Główna -> O ulubionych...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lenalee
Pożeracz książek



Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 1268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nie z tego świata.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:01, 30 Sie 2010    Temat postu: Ulubione książki

Macie książki, które kochacie najbardziej? Jestem pewna, że tak. Wypiszcie je więc tutaj, oczywiście z uzasadnieniem, dlaczego tak je uwielbiacie. Ustalmy, że wypiszemy maksymalnie 10 książek (sama wiem, jak ciężko jest wybrać trzy, czy chociażby pięć ulubionych pozycji). ;)

1. Harry Potter - za stworzenie przez Rowling cudownego świata, który uwielbiam, który mną zawładną i którym nigdy nie przestanę się zachwycać. Za cudownych bohaterów, za masę wylanych łez, za cudowną postać Syriusza, Draco i Snape'a.
2. Wiedźmin - za to, że każda kolejna część jest lepsza od poprzedniej. Za świetny język, mnóstwo humoru i cudowne perełki w postaci cytatów. Za Geralta i jego przeznaczenie.
3. Akademia Wampirów - za niesamowitą miłość między Dymitrem a Rose, która po prostu MUSI istnieć, a oni MUSZĘ być razem, bo nie ma na to innej rady. Za to, co stanie się z moim cudownym Dymitrem w kolejnych częściach, bo cały czas mam nadzieję, że to nie jest prawda.
4. Igrzyska Śmierci - za niezwykłe przedstawienie brutalnego świata, w jakim żyją bohaterowie. Za tytułowe Igrzyska, za postać Gale'a, który musi być z Katniss. Za niezwykły pomysł pani Collins na stworzenie tak oryginalnej książki, z jaką jeszcze się nie spotkałam. Za wbijanie mnie w fotel i zaskakiwanie na każdym kroku.
5. Dary Anioła - oczywiście, w pierwszej kolejności za Jace'a, którego kocham i kochać będę. Za jego arogancję, niesamowite teksty i... za całokształt. Również za to, że Cassandra Clare postanowiła pisać dalej (hell yeah!) i powstaną kolejne trzy części.
6. Cień Wiatru - za przecudowny klimat Barcelony, który do tej pory unosi się nade mną. Za historię Caraxa, za jego książki, które sama bardzo chciałabym przeczytać. Za to, że rzadko kiedy spotykam się z takimi niesamowitymi książkami.
7. Tajemnica Brokeback Mountain - za niezwykle wzruszające opisanie miłości między dwoma mężczyznami, czyli coś, co ja kocham najbardziej.
8. Trylogia Czarnego Maga - za wspaniałą postać Akkarina, którą pokochałam już od samego początku. Za niezwykle wzruszające zakończenie, z którym do tej pory nie mogę się pogodzić, odczuwając ból w sercu, serio.
9. Upadli - za postać Daniela, czułego chłopaka, a jednak zimnego dupka, jak początkowo się wydawało. Za to, ile wycierpiał, bo mam nadzieję, że już więcej nie będzie musiał cierpieć.
10. Tutaj niestety nic mi na razie do głowy nie przychodzi, więc później edytuję swój post i dopiszę.

Wiadomo, że z czasem nasz gust ulegnie zmianie, ale to taka lista na ten czas. Książki, które w tej chwili uwielbiacie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pytalska
Przechodzień



Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:47, 30 Sie 2010    Temat postu:

1. Anchee Min - Dziki Imbir
Powieść historyczno-obyczajowa o dziewczynie imieniem tytułowym, zamieszkującej Chiny. Kiedy rozpoznano w niej wroga klasowego (jej ojciec był francuzem, co widać po jej oczach), została zkazana na potępienie przez całą szkołę oraz okolicznych mieszkańców, bez możliwosci otrzymania pomocy nawet wtedy, kiedy jej matka się powiesiła. W tle tej historii widzimy Chiny za czasów, kiedy rządził w nim Mao Zedong.

2. James Frey - Milion małych kawałków
Autor opisuje w niej własne przeżycia, jako osoba uzależniona od narkotyków i alkoholu, która, gdyby nie została w porę odesłana do ośrodka odwykowego, z pewnością już dawno sięgnęłaby dna, bez możliwości odbicia się. Skosztował marihuany w wieku czternastu lat, od tamtej pory w jego życiu było mało chwil trzeźwości. naprawdę polecam tą książkę. Co prawda, to prawda, jest bardzo gruba (ponad pięćset stron, jednak pisana dużą czcionką, coś mniej więcej taką, jaką napisany został Zmierzch), jednak warta lektury.

3. Małgorzata Musierowicz - Kłamczucha
Niezła obyczajowa powieść, kórej jednym z głównych przekazów jest fakt, że nie ma kłamstwa idealnego i prędzej czy później, wyjdzie na jaw - tyle, że pod różną postacią.

4. Stephen King - Podpalaczka
To jedna z tych powieści, której akcję śledziłam z tak wytężoną uwagą. "Przygody" małej dziewczynki ze zdolnością podpalania samą myślą o ogniu oraz jej ojca, którego zdolnością było zmuszanie samą siłą woli ludzi do różnych zachowań udały się Kingowi.

Oprócz tego: "Desperacja" S. King,
"Weronika postanawia umrzeć" Paulo Coelho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tygrysek
Przechodzień



Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:31, 31 Sie 2010    Temat postu:

1. "Dary Anioła". Miłość do sagi aż się ze mnie wylewa, co pewnie będzie do zauważenia, jeśli tu trochę pobędę. Książki czytałam 93927461827583 razy, znam je na pamięć, a mimo to, mogę je na nowo otwierać i przeżywać przygody bohaterów. Na słowa: "miasto", "anioł" itp. świecą mi się oczy ;P Już od roku, zatracam się w marzeniach o NYC, Alicante i świecie Nocnych Łowców. Ze o uwielbieniu Jace'a nie wspomnę, bo i po co - kto przeczyta TMI, pokocha tego Nefilim. No, może nie każdy^^ (;
2. "Felix, Net i Nika". Nie wyobrażam sobie mnie i mojego funkcjonowania w świecie bez tej serii. W wakacje mi poniekąd życie uratowały^^
Uwielbiam nietuzinkowych bohaterów. Teksty Neta to arcydzieła same w sobie, swego czasu clagle wyjeżdżałam do rodziny z tekstem:"Mogę mieć glany i krotkie spódniczki jak Nika?", a Felixa po prostu podziwiam za... wszystko ;)
Uwielbiam styl Kosika, jego pomysły, jego talent jak rozśmieszyć czytelnika. W niektorych momentach tak się śmiałam, ze tchu nie moglam złapać.
3. "Cień wiatru". Lenalee, mogę się podpisać pod Twoją opinią o dziele pana Zafona? ;]
4. "Duma i uprzedzenie". Bo kocham ironiczny i niepowtarzalny styl Austen i XIX wiek z pięknymi sukniami <3
5. "Jeżycjada". Moja ukochana, dzięki niej przetrwałam w beznadziejne podstawówce i życie z powieściami Musierowicz jest milsze, przyjemniejsze i ma smak herbaty i ciasta czekoladowego *.*
6. "Artemis Fowl". o.O Nie wiem, co mogę tu napisać. Niesamowita akcja, humor, piekielnie wciągają. Genialny styl autora, czytelnik ciągle wybucha śmiechem, przez co książki zajmują czołowe miejsce w moim rankingu lektur do poprawienia humoru. I ta fantastyka - wróżki, elfy, krasnoludy itd. Wspaniałe.
7. "Opowieści z Narnii". Bajkowa fantastyka, chrześcijańska opowieść z głębokim przesłaniem i cudowna Narnia w tle. Magia.
8. "Trzej muszkieterowie". Książka klasyka *.* Pamiętam, jak niecierpliwie wyczekiwałam popołudnia w roku szkolnym, by znów się spotkać z uroczymi bohaterami i przenieść się do Paryża. Miałam ogromnego hopla na punkcie tej książki. Z miłą chęcią przeczytałabym jeszcze raz i raz, i raz^^


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tygrysek dnia Wto 15:46, 14 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrówka
Nowicjusz



Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:20, 04 Wrz 2010    Temat postu:

1. "Siewca Wiatru" Mai Lidii Kossakowskiej- dla mnie to książka ideał, temat, bohaterowie, całość jest absolutnie tym czego oczekuję w fantastyce. Sam główny bohater Daimon, jest nieprzeciętną osobowością. Czytając, jestem w tym świecie, jakbym była wśród bohaterów. Po prostu cud, miód i orzeszki :D
2. "Ruda Sfora" również M.L. Kossakowskiej jest dla wg mnie napisana przemyślanie, autorka świetnie porusza się w temacie mitologii Jakutów.
Wciągająca, przez wykorzystanie właśnie tejże mitologii książka uzyskała niepowtarzalny klimat.
3. "Sługa Boży" i cała seria o inkwizytorze Mordimerze Jacka Piekary- w książce ukazano jakby wyglądał świat gdyby Jezus zszedł z krzyża i pokarał grzeszników. Bardzo ciężka, mroczna książka, dla ludzi o mocnych nerwach :twisted: .
4. "My, dzieci z dworca ZOO" Christiane F. - opisuje życie piętnastolatki i jej zmagania z narkotykami, życiem wśród narkomanów, sposoby pozyskiwania pieniędzy na dragi. Wstrząsająca, jest przestrogą dla wszystkich. Czytając ją nierzadko płakałam.
5. "Zawód: wiedźma" Olgi Gromyko- serdecznie się ubawiłam przy czytaniu obu części. Bohaterka Wolha Redna jest uroczą czarownicą z pazurem :).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lolcia
Nowicjusz



Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Puławy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:19, 11 Wrz 2010    Temat postu:

Najbardziej "Oskar i Pani Róża'' Eric Emmanuel-Schmit
Mogłabym ją czytać 10000000 razy dziennie, a i tak mi się nie znudzi :D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melpomene
Pasjonat książek



Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: o tym wiesz?
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:27, 12 Wrz 2010    Temat postu:

Skopiuję swoją wypowiedź z innego forum.

Henryk Sienkiewicz, Ogniem i mieczem, Potop, Pan Wołodyjowski
    Gdy przeczytałam Krzyżaków, długo trzymałam się z dala od Sienkiewicza. Książka ta nie przypadła mi do gustu, lecz postanowiłam spróbować raz jeszcze i sięgnąć po Ogniem i mieczem. Zakochałam się. W Bohunie, w tym... wysławianiu Rzeczypospolitej przez autora, w jego stylu i w całej powieści. Musiałam chyba do tego dorosnąć. Potem był Potop. I tu ujęło mnie dosłownie wszystko, z Bogusławem Radziwiłłem i Andrzejem Kmicicem na czele. Podczas omawiania w szkole Krzyżaków nie podejrzewałam, że polubię jeszcze Sienkiewicza. Teraz jestem w trakcie czytania Pana Wołodyjowskiego i o ile wcześniejsze książki czytałam nawet po parę miesięcy (wymówię się tu brakiem czasu...), to ta idzie mi dość szybko. I choć Wołodyjowskiego niespecjalnie lubię, to jednak ciekawią mnie jego przygody. I Azja...!

Honore de Balzac, Ojciec Goriot

    Nie płaczę przy książkach. Przy tej łkałam jak małe dziecko. Jest taka... prawdziwa, realna, cudowna, wspaniała... Choć początkowo mnie nieco nudziła, to potem się w niej zakochałam. Zmieniła w moim życiu wiele. Bardzo wiele.

Aleksander Dumas (ojciec), Trzej muszkieterowie i kontynuacja, Hrabia Monte Christo

    Uwielbiam wypisane powyżej książki. Sam styl Dumasa bardzo mi się podoba, a skomplikowane zwroty akcji w Hrabii... zdobyły moje olbrzymie uznanie. Tu też płakałam. Przy końcówce Hrabiego..., w środku zresztą też. Zachwyciła mnie jego historia, zemsta, ta wiara w Boga, którą bardzo u bohaterów cenię. Jeśli chodzi o Muszkieterów - d'Artagnan przez długi, długi czas był moim ideałem (książkowym i życiowym). Potem przeniosłam uwielbienie na Aramisa. Dzięki tej powieści odnalazłam świat tych starszych książek, niekoniecznie z XX i XXI wieku. I z tego bardzo się cieszę.

Aleksander Dumas (syn), Dama kameliowa

    Do Dumasa syna mam sentyment. Olbrzymi. Zmarł akurat w moje urodziny i ten fakt przyciągnął mnie do jego książek. Damę... sobie ukochałam od pierwszych stron, i choć nie łkałam tu tak, jak przy powieściach Dumasa ojca, to niemniej wylałam wiele łez. Historia Małgorzaty mnie wzruszyła, pokazała, jak taka kurtyzana może się czuć.

Lew Tołstoj, Wojna i pokój

    Z tą książką niezmiennie wiążą się moje zachwyty nad Mikołajem Rostowem i Andrzejem Bołkońskim. Och, pamiętam, jak już na początku upodobałam sobie Mikołaja i serce mi biło przy każdym fragmencie, w którym występował on. Po pobycie w wojsku się zmienił nieco na gorsze, ale i tak bardzo, bardzo go uwielbiałam, zasypywałam wszystkich zachwytami nad nim. Zainteresowanie Andrzejem przyszło później. Kochałam w nim charakter, nieco podobny do mojego, no i całą resztę. W decydującym momencie płakałam, strasznie płakałam. Ponadto uwielbiam tę powieść za Napoleona, który jest moją ulubioną postacią historyczną, a czasami, w których żył, namiętnie się interesuję. Z postaci żeńskich lubię księżniczkę Marię Bołkońską - za poświęcenie i wiarę. I miłość do... Dla tych, co czytali, wiadomo kogo.

Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Kariera Nikodema Dyzmy, Złota maska, Wysokie Progi

    Autor pisze wspaniale. Bardzo podobało mi się to, jak ukazał ówczesne czasy, pozycję szlachty, jej zachowania. Może były one stronnicze - może. Ale pasowały do całości Wysokich.... Natomiast Kariera... czasami była dla mnie niezrozumiała przez niektóre nieznane mi pojęcia, aczkolwiek bardzo się podobała. Taki łut szczęścia, doprawdy... Nikodem Dyzma może nie był inteligentny, ale za to przebiegły. Żorża uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam, cudowna postać, nadaje książce barw, jest zabawny w tych swoich napadach i pogardzie okazywanej Dyzmie. Złota maska również przypadła mi do gustu. Magda ujęła mnie determinacją w spełnianiu marzeń, polubiłam ją, choć niektórych jej czynów nie pochwalam.

Michaił Bułhakow, Mistrz i Małgorzata

    Klasyka, co tu więcej pisać. Magiczna książka, wszystkie postacie są różne od siebie i takie realne, prawdziwe. Czytałam z zapartym tchem.

Małgorzata Musierowicz, Jeżycjada

    Bardzo mi się te książki podobają. Z pozoru młodzieżowe, ale gdy wypożyczam którąś część, to nawet moja mama ją czyta. Historia niby nie taka świeża, ale przedstawiona w sposób wspaniały. Wszystko ma odniesienie do rzeczywistości, a jednocześnie nie jest nudne.

Fiodor Dostojewski, Zbrodnia i kara

    Bardzo wczułam się w postać Raskolnikowa. Dostojewski tak to wszystko realnie opisał, że czułam się, jakbym tam była, jakbym to ja przeżywała rozterki Raskolnikowa, widziała miasto za tamtych czasów. No i Sonia - moja ulubiona postać. Bo choć zeszła na złą drogę, to zrobiła to w dobrej wierze, nie dla swojej korzyści, a dla czyjejś. I wierzyła, tak prawdziwie, to mnie u niej wzruszyło. Nie mogę się doczekać, kiedy będę miała tę książkę jako lekturę.

J. R. R. Tolkien, Władca Pierścieni

    Choć styl autora czasem był przyciężki, to jednak tak dokładnie wszystko przedstawiał. Szanuję Tolkiena za wymyślenie Śródziemia, bo to na pewno nie było łatwe. Jest moim pisarskim mistrzem, tak to ujmę. Choć niektórzy bohaterowie wydawali mi się miejscami wyidealizowani, to nie sposób było ich nie zapamiętać. Klasyka.

William Szekspir, Makbet

    Szekspir jest moim zdaniem ponadczasowy. Jego sztuki mają odniesienie nie tylko do czasów w których żył, lecz do naszych również. Makbeta przeczytałam tuż po Romeo i Julii i podobał mi się o wiele bardziej, bo nie wiedziałam, jak się zakończy, a o Romeo i Julii słyszałam nie raz i znałam mniej więcej całą fabułę. Ponadto kocham Makbeta za tę wstrząsającą historię i mnóstwo ślicznych cytatów. I tytułowego bohatera, naturalnie!

J. K. Rowling, Harry Potter

    Do dziś pamiętam, jak znalazłam książki o Potterze. Zwyczajnie. Przed wakacjami poszłam do księgarni, chciałam kupić coś na wyjazd, no i chwyciłam pierwszą lepszą powieść. Okazało się, że to trzecia część Harry'ego.... Przeczytałam i od razu zaczęłam polować na pozostałe. Teraz, kiedy już nie doczekamy się kolejnych części, posiłkuję się fanfickami. A do książek mam sentyment, duży, i nadal są moimi ulubionymi, choć istnieje wiele lepszych.

Lucy Maud Montgomery, Ania z Zielonego Wzgórza

    Przy tym również trzyma mnie sentyment, ponadto książki Montgomery mają w sobie taką magię, czar, aż chce się je czytać. Zawsze napełniały mnie radością z życia. Ponadto moja siostra jest do Ani z wyglądu podobna (z charakteru niekoniecznie), ma takie same imię i nie pozwala mi o tych książkach zapomnieć.

Antoine de Saint-Exupery, Mały książę

    Kopalnia mądrych cytatów i wzruszająca historia. Pozornie dla dzieci, jednak każdy może odnaleźć w niej coś dla siebie, nawet dorosły. Magiczna, pokazująca świat z innej perspektywy. A przy końcu płakałam.

Choderlos de Laclos, Niebezpieczne związki

    Przed przeczytaniem tego nie podejrzewałam, że ówczesny świat był taki zdemoralizowany. Choć przynajmniej się z tym tak nie afiszował, jak dziś... Forma tej książki bardzo mi się spodobała, była taka... nowa, oryginalna, niespotykana. I trudna do napisania, bo jednak trzeba było te listy ułożyć w takiej kolejności, by czytelnik się nie zgubił. Bohaterowie... Jedyne, co powiem, to: mrał.

Francine Rivers, Głos w wietrze, Echo w ciemności

    Książki te moja mama pożyczyła od cioci, a ja je ukradkiem wzięłam i zaczęłam czytać. I znów płakałam, ba!, wręcz ryczałam, aż wszyscy przychodzili pytać, co się stało. Ujęła mnie historia Hadassy, utwierdziła w wierze i stała się moją ulubioną. Trzecia część trylogii już tak mi się nie podobała, ale dwie pierwsze - owszem. Aż mnie wzruszenie ściska, jak o tym pomyślę.

Andrzej Sapkowski, Wiedźmin
    Czytałam kilka początkowych części i bardzo mi się spodobały. Sapkowski ma taki dobry styl, tworzy realnych bohaterów, intrygujące historie, zaciekawia. Opisy ma śliczne, dialogi prawdziwe, wiadomo, kto co mówi, nie trzeba patrzeć na dopisek narratora, bo wszystkie postacie mają specyficzny sposób mówienia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Melpomene dnia Wto 13:28, 26 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gloomy
Przechodzień



Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:39, 14 Wrz 2010    Temat postu:

1. Zielona Mila (Stephen King) - uwielbiam tą książkę, ponieważ jest bardzo magiczna, a jednocześnie taka prawdziwa, realistyczna. Uwielbiam tajemniczość, a w Zielonej Mili jej nie brakuje. W książce spotykamy się z bohaterami obdarzonymi różnymi i dość często sprzecznymi charakterami. Sam fakt, że znienawidziłam Percy'ego Wetmore'a oraz Brada Dolana świadczy o tym jak autor doskonale stworzył bohaterów książki. Trzeba też wspomnieć, że dzieło Stephena Kinga jest przede wszystkim wzruszające. Mówi o niesprawiedliwości, sądzeniu po pozorach oraz radości z ulotnych i błahych chwil.
2. siedmiotomowa seria Mroczna Wieża (Stephena Kinga) - po przeczytaniu pierwszej części (Roland) nie wiedziałam dokładnie o co chodzi. Kim są bohaterowie? Jaki jest ich cel? I czym owy cel właściwie jest? Jednak z czasem, po przeczytaniu kolejnych częsci zaczęłam wszystko pomalutku rozumieć. Pokochałam świat Mrocznej Wieży i związałam się z bohaterami. Uważam, że właśnie dzięki tak długim seriom książek można naprawdę zacząć przeżywać przygody bohaterów, a o uronienie łez naprawdę łatwo. Poza tym zakończenie bardzo mnie zaskoczyło. Nawet zszokowało. Co jest jeszcze większym atutem tych siedmiu książek.
3. Bastion (Stephen King) - bardzo dobra książka o tym, co naprawdę może grozić nam i naszej planecie przez jeden, ludzki błąd. W książce stykamy się z wieloma różnymi osobami oraz uczuciami. Czytamy o zdradzie, ale także i wierności, o miłości szczęśliwej i nieszczęśliwej, o pragnieniu bycia lubianym i o samotności. Możemy także być świadkami powstawania nowego społeczeństwa. Widzimy jego wady i zalety. A w tle jak zwykle walka dobra ze złem.
4. Wyspa tajemnic (Dennis Lehane) - pozornie jest to zwykły kryminał. Wyspa, szpital dla psychicznie chorych przestępców, zaginiona pacjentka i dziwne poszlaki. Niby nic niezwykłego, a mimo to z czasem odkrywamy całą prawdę. Autor potrafił tak namieszać mi w głowie, że w pewnym momencie uniosłam głowę znad książki i spojrzałam się tępo przed siebie. Był to objaw zaskoczenia. Zaskoczenia takim obrotem sprawy, którego w ogóle się nie spodziewałam. A potem jeszcze jedno zaskoczenie. I kolejne. Mimo to końcówka zszokowała mnie najbardziej. Łza zakręciła się w oku. I to właśnie przez te wszystkie emocje tak bardzo polubiłam tą książkę.
5. Misery (Stephen King) - King nadal mnie zadziwia. Misery jest według mnie świetną książką opowiadającą o ludzkich lękach, fanatyzmie i okrucieństwie. W niektórych momentach mnie zniesmaczyła i zaskoczyła, co jest... jej wielkim atutem.
6. Cztery pory roku (Stephen King) - cztery pory roku, cztery różne opowiadania, połączone drobnymi szczegółami. W książce stykamy się z mocą nadziei (Skazani na Shawshank), morderczą obsesją (Zdolny uczeń), istotą dziecięcej przyjaźni (Ciało) oraz matczyną miłością (Metoda oddychania). Bardzo lubię tą książkę ze względu na prosty styl, wyrazistych bohaterów i emocje, jakie towarzyszą czytaniu.
7. Chłopcy z Placu Broni (Ferenc Molnár) - ta książka bardzo mnie wzruszyła. Nie jest może arcydziełem, ale jej lekki styl i zakończenie mnie urzekły.
8. To (Stephen King) - długa, czasami nudna, ale mimo to nawet przerażająca. Bohaterami książki są dzieci, które z czasem stają się dorosłymi. Książkę zaliczam do moich ulubionych, ponieważ spodobało mi się nawiązanie do dzieciństwa, lojalności i przyjaźni, która jest bardzo krucha.

To jak na razie tyle : ) Wiem, że malutko tych książek, ale staram się nadrabiać zaległości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cropka
Czytelnik



Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Książkowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:00, 18 Wrz 2010    Temat postu:

A ja mam ich wiele, więc wypiszę tylko takie najulubieńsze;

Cykle;
1. 'Kroniki Wampirów' - Anne Rice.
2. 'Jeźdźcy smoków z Pern' - Anne McCaffrey.
3. 'Malowany człowiek' i kontynuacja 'Pustynna włócznia' Peter V. Brett.
4. 'Mroczne materie' - Phillip Pullman.
5. 'Kroniki Wardstone' - Joseph Delaney.
6. 'Magia Kąsa', 'Magia Parzy i 'Magia Uderza' - Ilona Andrews.
7. 'Młody samuraj' - Chris Bradford.
8. 'Magiczny krąg' - Libba Bray.

Pojedyncze;
1. Skradzione dziecko' - Keith Donohue.
2. 'Ostatnia piosenka' - Nicholas Sparks.
3. 'Nostalgia anioła' - Alice Sebold.
4. 'Dziewiętnaście minut' - Jodi Picoult.
5. 'Wrócę po Ciebie' - Guillaume Musso.

W pierwszej liście kolejność nie ma znaczenia, poza pierwszymi trzema numerami, a w drugiej tylko pierwsza ma właściwe miejsce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Imagine
Przechodzień



Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:30, 03 Paź 2010    Temat postu:

Mam sporo ulubionych książek, nie wypiszę wszystkich, bo byłoby ich naprawdę wiele. Wybiorę kilka:

1. Wiedźmin Andrzej Sapkowski
2. Harry Potter J.K. Rowling
3. Trylogia Znamię Lwa Francine Rivers
4. Złodziejka książek Markus Zusak
5. Wampiraci Justin Somper
6. Gildia Błaznów Alan Gordon
7. Trylogia Czarnego Maga Trudi Canavan


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aliosza
Poznaje pierwsze litery



Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:15, 03 Paź 2010    Temat postu:

Michaił Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Fiodor Dostojewski, Zbrodnia i kara
Lew Tołstoj, Wojna i pokój
Aleksander Dumas (ojciec), Trzej muszkieterowie, Hrabia Monte Christo
Jane Austen, Duma i uprzedzenie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leaslie.
Czytelnik



Dołączył: 22 Wrz 2010
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KrK.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:47, 25 Paź 2010    Temat postu:

1. Harry Potter
2. Piękne Istoty
3. Igrzyska Śmierci
4. Trylogia Czarnego Maga
5.Dary Anioła
6. Dom Nocy
7. Felix , Net i Nika
8. W labiryncie ulubionych miejsc
9. Intruz
10 . Atramentowe Serce


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alicja93
Czytelnik



Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:37, 25 Paź 2010    Temat postu:

Gdy całuje nieznajomy - Barbara Cartland
Uprowadzenie - Margit Sandemo
Grecki książe - Barbara Cartland
Zaręczynowy naszyjnik - Jadwiga Courths-Mahler
Za głosem serca - Johanna Lindsey
Jej jedyna miłośc - Barbara Cartland
Wieża nadziei - Margit Sandemo
Skrzat - Jadwiga Courths-Mahler
Rytmy miłości - Barbara Cartland
Opium w rosole - Małgorzata Musierowicz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
evilly
Poznaje pierwsze litery



Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znienacka.

PostWysłany: Śro 18:33, 27 Paź 2010    Temat postu:

Miały być uzasadnienia, nieprawdaż?

1. Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata
Po prostu arcydzieło. Nigdy żadna książka nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia. Uwielbiam do niej wracać, gdyż za każdym razem odkrywam coś nowego, co wcześniej umknęło mojej uwadze. Najbardziej jednak urzekają mnie niezmiennie perypetie duetu Behemot i Korowiow.
2. Kurt Vonnegut - Rzeźnia numer pięć
Spośród wielu książek jego autorstwa, jakie przeczytałam, właśnie ta, po którą sięgnęłam w pierwszej kolejności wywarła na mnie największe wrażenie. Może to dzięki temu niesamowicie specyficznemu stylowi pisania, może dlatego, że to pierwsza książka poruszająca tematykę wojenną w taki sposób, a może po prostu intryguje mnie to, że nie można tak jednoznacznie stwierdzić, o czym konkretnie ta książka jest.
3. Haruki Murakami - Po zmierzchu
Niby banalna w swej prostocie, a jednak inspirująca i skłaniająca do przemyśleń z cyklu: "Co autor chciał nam przekazać?". Można ją przeczytać w jedno popołudnie, a jednak nie można przestać o niej myśleć i prędzej czy później się wraca, odkrywając znowu coś nowego.
4. Witold Gombrowicz - Dziennik
Przemyślenia pana Gombrowicza na wszelkie tematy okołoliterackie i nie tylko, jego celne uwagi dotyczące powojennej Polski i naszych rodaków na emigracji stanowią dla mnie nieustanne źródło zainteresowanie. Do jego notatek wraca się zawsze z jednakowym zainteresowaniem.
5. Arthur Golden - Wyznania gejszy
Pierwsza książka tak dokładnie traktująca o Japonii, jaką miałam okazję przeczytać, a która urzekła mnie od pierwszej strony. Może to przez moją słabość do Kraju Kwitnącej Wiśni, a może ze względu na sympatię do głównej bohaterki, w każdym razie książka ta mnie zachwyciła.
6. Stephen King - Lśnienie
Jak dla mnie - zdecydowanie jedna z jego najlepszych książek. Niesamowicie wciągająca, intrygująca, napięcie wzrastające proporcjonalnie do rozwoju akcji, a przede wszystkim genialne przedstawienie psychiki głównego bohatera. Wiele książek Kinga mi się spodobało, ale tylko ta zrobiła na mnie aż takie wrażenie.
7. Lewis Carroll - Alicja w Krainie Czarów/Alicja po drugiej stronie lustra
Jedna z tych książek, które nie zestarzeją się nigdy i do których będę zawsze wracać. Zawsze, kiedy jest mi źle, staram się uciec do Krainy Czarów i razem z Alicją grać w krykieta u Królowej Kier czy pić herbatkę z Szalonym Kapelusznikiem i jego kompanami. Kocham tę historię całym sercem.
8. Stieg Larsson - trylogia Millenium
To nie tylko wciągające i zapierające dech w piersiach kryminały, ale przede wszystkim niesamowita historia genialnej dziewczyny. Lizabeth jest nadzwyczajna, nigdy żadna postać kobieca nie przypadła mi do gustu aż tak bardzo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flynn
Przechodzień



Dołączył: 02 Lis 2010
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:48, 03 Lis 2010    Temat postu:

Neal Stephenson Żywe srebro, i w ogóle cały Cykl barokowy. Te powieści są dla mnie po prostu magiczne, jak zresztą cała twórczość Stephensona.
Neil Gaiman Amerykańscy bogowie, czyli książka, która zrobiła na mnie duże wrażenie.
China Mieville Miasto i miasto, i tutaj sytuacja jak ze Stephensonem - chyba już z czystej zasady kocham wszystko, co wyjdzie spod pióra tego człowieka.
Dmitry Glukhovsky Metro 2033, jako że jestem miłośniczką powieści drogi, a Metro taką powieścią właśnie jest, z tą różnicą, że osadzoną w post-apokaliptycznych realiach.
Bruce Chatwin Pieśni stworzenia, fascynację tą książką potrafię wytłumaczyć tylko tym, że opowiada o kulturze Aborygenów w przepiękny sposób.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Flynn dnia Śro 9:49, 03 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JosetteTussaud
Nowicjusz



Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:40, 08 Lut 2011    Temat postu:

1. Intruz Stephenie Meyer
Za wspaniałego Jareda i za całokształt
2. Harry Potter J. K Rowling
Za cudownego Rona, którego ubóstwiam. Za wspaniale przedstawiony Hogwart, za magię... Po prostu kocham
3. Upadli Lauren Kate
Kolejna książka, którą uwielbiam za chłopaka... No cóż, Daniela nie da się nie kochać! :P. Książki z tej serii są po prostu świetne i nie mogę się doczekać najnowszej
4. Szeptem Becca Fitzpatrick
Dzięki niej pokochałam książki o aniołach. Patch wspaniały tak samo jak pomysł na książke.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Świat literatury Strona Główna -> O ulubionych... Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin