Częściej kupujecie czy wypożyczacie książki?

Jasminne

O wiele częściej wypożyczam. Jednak kiedy jakaś książka szczególnie mi się spodoba, to staram się ją mieć u siebie na półce. Czasami idę do księgarni w ciemno i kupuję coś, co zachwyci mnie obwolutą i streszczeniem, albo co polecali mi znajomi. Ostatnio miałam napływ gotówki na urodziny i kupiłam sobie dwie książki, a mam w planach jeszcze przynajmniej jedną ♥.
A przy okazji ostatnio (dzięki mojemu urokowi osobistemu:P) dostałam za darmo książkę, na którą ta osoba wydała 40 zł, no można i tak xd.

jesienna.szarlotka

Jak mam pieniądze to kupuje jak najwięcej książek, jednak jeśli jest coś, czego szukam w bibliotece, to raczej to wypożyczam.

Kama

Chyba jednak częściej wypożyczam niż kupuję, jest tyle książek, które chciałabym przeczytać, tylko skąd na to kasę brać? Czasami pożyczam od koleżanek. :)

jesienna.szarlotka

Moja przyjaciółka uwielbia książki tak samo jak ja, więc często wymieniamy się nimi nawzajem ;).

Loisee

śliwkowapanna · Gość

Zdecydowanie - kupuję. Lubię to uczucie, że ta książka, która ma tyle magii jest moja. Nad tymi wypożyczonymi nie umiem się skupić:<

aliosza

zdecydowanie częściej wypożyczam książki, ponieważ to mnie nic nie kosztuje. jak mam pieniądze lubię je wydawać na książki, dlatego że postanowiłam mieć w swojej domowej biblioteczce wszystkie mojej ulubione powieści.

Enigma

Jak w bibliotece szkolnej są ciekawe książki, to wypożyczam. Najczęściej mam własne lub kupione przez wujka, który lubuje się w fantastyce.

aleey

Mam dużo kupionych książek, lubię je kupować, ale nie mam na tyle pieniędzy, aby kupować wszystko, co chcę przeczytać. Staram się zazwyczaj znaleźć u znajomych książki i robimy taką zamianę, że ja daję im jakąś swoją książkę, a oni mi tą, którą chcę przeczytać. Ale często też wypożyczam z biblioteki, bo zdarza się, że nikt z moich znajomych nie ma akurat tej książki.

butterfly

Uwielbiam kupować książki, lubię gdy stoją równiutko na półce obok łóżka. Nowe książki mają taki specyficzny zapach i wydaje mi się , że każda książka pachnie inaczej. Są dla mnie wtedy takimi małymi moimi skarbami. Czasami jednak zaglądam do biblioteki, bo nie zawsze są fundusze na zakup książki :]

Owca · Gość

Częściej kupuje. Jestem zbyt nieogarnięta, żeby wypożyczać, nie pilnuje terminów, a jak już wypożyczę nie mogę się za nic zabrać...

shadys

Wypożyczam. Jednak planuję zakupić kiedyś wszystkie swoje ulubione książki.

evilly

Niemal wyłącznie wypożyczam, bo gdybym miała kupować każdą książkę, która mnie zainteresowała, to musiałabym chyba obrabować bank ;> Jednak powolutku skupuję sobie te książki, które spodobały mi się najbardziej, no i poluję na wyprzedażach.

Giees

Częściej wypożyczam. W księgarni zazwyczaj kupuję nowości. U mnie sytuacja wygląda dość dziwnie, bo ja uwielbiam kupować książki, ale trudno mi się później zabrać za czytanie. Kiedy wychodzę z księgarni z trzema książkami, to pewne jest, że jedną przeczytam, a dwie pozostałe będą czekać długo w kolejce. Mam na półce kilkanaście nieprzeczytanych książek, ale wciąż wyruszam do biblioteki po nowe zdobycze. Dlatego postanowiłam sobie, że następną kupię, jak już wszystkie przeczytam. Bądźmy jednak szczerzy, nie jestem wyposażona w silna wolę. Lubię klimat księgarni, ale jednak biblioteka ma jeszcze lepszą atmosferę i nigdy nie potrafiłabym zrezygnować z jej odwiedzania.

Flynn

Ja jednak częściej kupuję. Lubię mieć książkę na własność, pachnący świeżością egzemplarz, którego nikt jeszcze nie czytał, poza tym uwielbiam widok obszernej biblioteczki na półce. Oczywiście często też jestem w bibliotece i dużo książek wypożyczam, ale na ogół wolę je sobie kupić.