Haruki Murakami

aleey

Słyszałam o jego książkach wiele dobrych opinii, jednak jeszcze nie zdążyłam się zapoznać z jego dziełami.

Lenalee

Ja czytałam, w zasadzie niedługi czas temu, jego książkę pt. Tańcz, tańcz, tańcz. To jedyna książka tego autora, którą na razie udało mi się zdobyć, jednak nie wątpię, że w bibliotece jest ich więcej. Jeżeli uporam się z tym, co zalega teraz na moim biurku, pójdę na wielkie łowy i spróbuję upolować jeszcze jakąś książkę Murakamiego, obojętnie, jaką.

Co do Tańcz, tańcz, tańcz to niezmiernie mi się ta książka podobała. Było wiele momentów, w których łzawiły mi oczy oraz kilka takich, przy których poczułam gęsią skórkę - z wielu powodów. Co najbardziej rzuciło mi się w oczy podczas czytania tej wspaniałej książki? To, jakim stylem posługuje się ów autor, Murakami. Styl ten jest niemalże poetycki, lekki jak wiatr i piękny jak słońce. Nie wspomnę już o tym, jak bardzo trafiła do mnie ta właśnie książka. Murakami to, moim zdaniem, naprawdę wspaniały pisarz, który doskonale posługuje się słowem. Ogromnie chciałabym przeczytać jakąkolwiek jeszcze jego książkę i zrobię wszystko, by jakąś dostać.

Dołączam się jeszcze do słów Fleur, ja również gorąco zachęcam to zapoznania się z twórczością tego autora.

Brzoskwinka

Przyznam, że pierwszy raz słyszę o takim autorze. Jednak natknęłam się na jedną z jego książek "Tańcz, tańcz, tańcz", lecz nie wiedziałam, że to jego. No cóż, może sięgnę po jego książki, skoro tak zachęcacie...

evilly

Mój kochany Murakami! Uwielbiam. Uwielbiam go za całokształt, jest niesamowity, nie ma sobie równych w pisaniu o rzeczach niezwykłych w najzwyklejszy sposób. Do każdej jego książki można powracać ze świadomością, że odkryje się zupełnie drugie dno, całkiem inny punkt widzenia. Jak dotąd przeczytałam: Po zmierzchu (jedna z moich ukochanych książek!), Kafka nad morzem, Na południe od granicy, na zachód od słońca, O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu oraz zbiór opowiadań Wszystkie boże dzieci tańczą. Poluję na kolejne, ale trafić go w bibliotece, to mission impossible. Chyba po prostu zaoszczędzę grosza i będę kupować jego książki, bo są tego warte, naprawdę.

aleey

Udało mi się przeczytać "Przygodę z owcą", ale muszę powiedzieć, że nie jestem jakoś szczególnie nią zachwycona. Czegoś mi w niej brakowało, ale nie umiem powiedzieć, co dokładnie. Trochę brakowało sensu, ale w tym było trochę uroku tej powieści.